Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No205 p3 col2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Zrozumiał to jak należy kasyer domu Jakóba Lefebre i przestał się namyślać...
— W rzeczy samej — rzekł sobie w duchu — cóż ja ryzykuję, stawiając wszystko przeciw wszystkiemu? Pomiędzy nieuniknionem samobójstwem a wspaniałą perspektywą nie trzeba chyba wybierać...
— I cóż? — — zapytał pan Roche po chwili. — Namyśliłeś pan nareszcie?...
— Tak.
— Jaki więc jest wynik twego namysłu, jeśli zapytać wolno?... —
— Przystaję...
— Brawo!... Byłem tego z góry pewny...
— Jakie są warunki, które chcecie mi panowie postawić?
— Ależ najprostsze w świecie... Przygotowałem maleńki szkic aktu i dam ci go zaraz do przeczytania... Skoro zostanie przyjętym i podpisanym, zapełnię miejsca puste nazwiskami i zostaniesz pan posiadaczem klucza całej sprawy...
— Zobaczmy ten akt zatem...
Prawnik wziął z biurka papier i począł czytać głośno:
„Pomiędzy pp. Roch i Fumel z jednej, a panem Hermanem Vogel z drugiej strony, stanęła dobrowolna umowa następująca:
„1-o. Pp. Roch i Fumel zobowiązują się ułatwić panu Vogel małżeństwo z panną Walentyną ***.
„2-o. Pan Herman Vogel tytułem wynagrodzenia za to pp. Roch i Fumel, zobowiązuje się, sko-