Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No203 p4 col3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Nadzieja zatem ożenku sromotnego a zyskownego, przepadły z kretesem... Czy podzielasz moje zdanie?
— Niestety!
— Nie martw się niepowodzeniem, młody mój przyjacielu! przeciwnie, pociesz się tem właśnie! Mamy już, co nam potrzeba... Poszukujemy męża dla osoby godnej współczucia, a jeżeli potrafisz zabrać się dobrze do interesu, zostaniesz jej małżonkiem..
— Macie zapewne jakąś istotę skażoną, jakąś dziewczynę okrutnie upadłą... mruknął kasyer z goryczą, Czy chodzi o potwór w znaczeniu moralnem, czy fizycznem?...
— Bynajmniej... odpowiedział spokojnie pan Roch, bawiąc się złotemi okularami — mówię o panience siedmnastoletniej, sierocie ślicznej, jak amorek, jak anioł niewinnej...
— Jakto!... zawołał Vogel. — Żadnej wady?...
— Żadnej a żadnej...
— Zawsze może skompromitowanej przez jakąś nierozwagę?...
— Cień podejrzenia nie dotknął jej nigdy... Brylant bez skazy mniej jest czystym...
— Zatem rodzinie pilno jej się pozbyć?
— Sierota, mieszka z siostrą, ośmioletnią dziewczynką...
— A majątek?...
— Tysiąc dwieście franków dochodu, z których połowa należy do siostry... Pracą ręczną artystyczną dopełnia braków...