Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No97 p4 col2.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

twarz twoję, dopiero wtedy będę wiedziała, czy cię wypędzić... czy ci uwierzyć... czy ci podziękować... czy też pogardzać tobą...
René zatrząsł się cały.
— Janino! rzekł składając ręce, Janino!... czy to możebne?.. Czy ja ci jestem nieznanym?...
— Przysięgam, że nieznanym!... że nieprzyjacielem, w to wierzę!...
— O!... wykrzyknął młody człowiek z rozdzierającym akcentem, ja to przewidywałem... ja to przeczułem... tyś mnie nie odgadła... tyś mnie nie poznała, bo ty nie jesteś Janiną de Simeuse!...
Jednocześnie zerwał kaptur i ukazał przerażonym oczom Carmeny, wybladłą twarz i błyszczące oczy.
Na widok zjawiska, które jej się z grobu ukazało, najpewniejszą była bowiem śmierci markiza de Rieux, awanturnica pierwszy raz w życiu straciła zupełnie odwagę.
Wydała głuchy okrzyk i padła zemdlona.
René nałożył kaptur i znikł odrazu w tłumie.


XVI.
Coquelicot.

Kilku młodych ludzi pośpieszyło zawiadomić natychmiast barona o wypadku żony.
— Raczcie mi panowie wybaczyć!... zawołał ten ostatni do pana de Sartines, wstając od stołu i wybiegając do sąsiedniego salonu.