Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No94 p2 col1.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

po osie, znajdowała się w owej epoce, zapuszczona od lat kilku rudera.
Rudera ta, składająca się z jednej jedynej stancyi bez podłogi, zamieszkałą była przez starego kamieniarza, którego jedyną przyjemnością było upić się raz na tydzień porządnie samemu.
Pewnego poranku, kamieniarz ten nie przyszedł, jak zwykle, do kopalni,
— Pijany!... mówili towarzysze pracy.
— Nie jego dzień dzisiaj przecie... dodawali inni.
— Może zmienił dzień właśnie... toć każdy dobry na uczczenie butelki...
I nazajutrz, i dni następnych kamieniarz się jednak nie pokazał.
Przypuszczano, że stary może zachorował, albo może umarł i udano się do niego.
Przybyłych uderzył widok straszliwy.
Kamieniarz został zamordowany w swojem łóżku, z okropnem barbarzyństwem.
Porąbano go na kawałki siekierą.
Ponieważ nieszczęśliwy nie posiadał ani grosza i ponieważ nie wiedziano, ażeby miał jakiego nieprzyjaciela, gubiono się w domysłach, co mogło spowodować tę okrutną zbrodnię niewykrytą naturalnie.
Od tego wypadku nikt nie chciał mieszkać w ruderze, a była tak nędzną, że nikomu ani na myśl nie przyszło, iżby ją rozebrać na materyał.
Chłopi usiłowali ją po parę razy podpalić, ale zdawało się, że ogień nie chce tknąć tego przeklętego mieszkania.