Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No71 p2 col3.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

rączkową szybkością miechem, rozniecając ognisko piecyka, a oczy zwracał to na zawartość rozpalonego do białości naczynia, to na zegar, w lewym ręku trzymany.
Po upływie pewnej liczby minut, przestał poruszać miechem. Porwał tygielek żelaznemi szczypcami i wylał zawartość w podłużną glinianą formę.
Kilka chwil starczyło do zupełnego ochłodzenia wylanego w ten sposób metalu. Wtedy rozbił formę i wydobył z niej rulon błyszczący, podobny do najczystszego złota, dokładnej objętości podwójnego luidora. Za pomocą stalowej piłki, Karjean odpiłował odpowiedniej grubości blaszkę, włożył ją pod stępel, zakręcił kołem maszyny i wyjął najpyszniejszą sztukę czterdziesto-ośmio liwrową, przedstawiającą po jednej stronie Jego królewską mość Ludwika XV, a po drugiej datę 1772 r.
Luc robił z tą fałszywą monetą próby przerozmaite; najpierw zanurzył ją w silnym bardzo kwasie i wyszła z niego bez zmiany; potem ważył na szali razem z dobrą monetą, i waga okazała się najzupełniej jednaką.
Przypatrywał się przez lupę i wykończeniu nie znalazł nic do zarzucenia.
Rzucił liczman na płytę marmurową i okazało się, że dźwięk metaliczny, podobny był zupełnie do dźwięku złota prawdziwego.
Rozpoczął nareszcie doświadczenia ostateczne; probiercze usiłowania wydały rezultat cudowny.
Rozmaite połączenia sprawiły, że próba złota wypadała najdokładniejsza.
Dziwny uśmiech ukazał się na ustach barona.