Ta strona została skorygowana.
Nagle, w jednej połowie drzwi, odsunęła się rzeźba i ukazało się małe okienko nieznane Moralesowi, a w niem blada twarz i błyszczące oczy Kerjeana.
— Zdrada! zdrada!... ryknął piorunującym głosem. O!... nędzniku, spodziewałem się tego, ale masz oto zapłatę! Rozległ się wystrzał z pistoletu i cygan runął na dywan... a okienko gwałtownie się zasunęło.
Perina i Rieux poczuli, że im się zdobycz wymyka.
Połączonemi siłami wysadzili drzwi.
René poskoczył naprzód i znalazł się przy Lucu, który pochwycił już drugi pistolet.