Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No132 p4 col3.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

stancyj mineralnych i roślinnych, oraz instrumentów, jakie jej były potrzebne.
Przy każdym z przedmiotów wymieniała adres, pod którym można go było dostać.
— Służący siodła konia i może jechać każdej chwili... powiedział pan de Rieux.
— Oddaj mu pan ten papier... i wyślij natychmiast, zaleciwszy, żeby nie pokazywał listy ani żadnemu z kupców, ani z aptekarzy, z któremi będzie miał do czynienia... Zawiera ona fermenty, które na pewno byłyby źle zrozumiane, a zdradzone, mogłoby się stać niebezpieczeństwem.
— Nie bój się... zlecenie twoje ściśle zostanie wypełnione.
Perina znowu samą pozostała.
Po chwili usłyszała otwierającą się bramę i tentent pędzącego konia.
Wszedł René.
— Już posłałem... rzekł, a teraz radbym cię zapytać, co to za ważne nowiny, o których mi wspominałaś przy wejściu?...
— Bez wartości są, wobec tego, com się dowiedziała od pana markiza... i prawie, że o nich zapomniałam... Mogą się jednakże przydać.
— Cóż takiego?... zapytał René.
— Kiedy tylko podoba się panu markizowi dostać w ręce swoje Moralesa, będzie on więźniem naszym...
— O kim mówisz:... zapytał pan de Rieux.
— O intendencie hotelu Dyabelskiego.