Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No121 p4 col1.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Ex-mularze zaopatrzyli się w potrzebne narzędzia w magazynie.
Kerjean zbliżył się teraz do muru i kawałkiem węgla oznaczył otwór wysoki na sześć, a szeroki na trzy stopy.
— Towarzysze... rzekł następnie... wybijcie otwór, jaki oznaczyłem...
Mularze zabrali się z wielką do roboty zręcznością... Znać było, że nie zapomnieli dawnego rzemiosła... odrywane kamienie spadały jeden po drugim...
— Czy to mają być drzwi, czy nisza tylko?... zapytał jeden z robotników.
— Tylko nisza... odparł Kerjean.
— Jak ma być głęboką?...
— Róbcie tylko, a zobaczycie...
Kilkanaście uderzeń kilofu doprowadziło otwór do żądanych rozmiarów.
— A teraz?... zapytali mularze.
— A teraz... odpowiedział Luc... nie pozostaje nam nic innego, jak tylko umieścić figurę, dla której nisza jest przygotowaną...
Towarzysze nie domyślali się jeszcze, o co chodzi i zapytywali jedni drugich, o jakiej figurze mówi mianowicie Luc.
Kerjean zwrócił się do sześciu ludzi, podtrzymujących Bouton-d’Ora.
Wskazał im na olbrzyma, wskazał wybity otwór i powiedział:
— Oto żywa figura, którą tu pomieścicie... Do dzieła, towarzysze, a prędko!...