Strona:Commedia Divina.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
JULJAN TUWIM
COMMEDIA DIVINA

A jednak we Florencji załamałem ręce,
Zimne stelle dantejskie błagając o słowo.
Trzynastowieczny, suchy, tworzący surowo,
Stąd patrzał w gwiazdy nasze, w dziwacznej Firenze.

I była jedna chwila, kiedy wspólnym sercem
Uderzyła skroś wielki jedna miłość w niebo.
I spadło gwiezdnym deszczem pięć tysięcy tercyn
Na rozmodlone usta poety obcego.