Strona:Bohaterowie Grecji (wycinki) page 06c.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
BOHATEROWIE GRECJI.
przez
EUGENJUSZA YEMÉNIS
byłego konsula Grecji w Paryżu.
Z francuskiego przełożył
WŁADYSŁAW TARNOWSKI
swym przyjaciołom w Grecji poświęcając.

(Ciąg dalszy.)

Po dziesięciu miesiącach oblężenia, rzeczy były w stanie pierwotnym i Suljoci wcale nie zdali się złamani, nawet ugięci. Albańczycy wściekali się ze złości, choroby poczęły ich dziesiątkować, i nastały dezercje; co gorsza, zapasy sprowadzane mozolnie, okazały się niewystarczającymi. Oblężeni jednak w gorszem byli położeniu, mór w skutek głodu pojawiać się zaczął. Wycieczki w okolice coraz trudniejsze, i bohaterowie Souli poczęli tracić siły z braku żywności. Ali proponował im pokój, jeźli się zobowiążą nie naruszać jego posiadłości i dadzą 24 zakładników. Tsawellas nienawiść i ambicję złożył na ołtarzu ofiary dobra ogólnego. Oświadczył, że gotów do paktowania. Suljoci przystali na ilość zakładników, niebaczni, że i tak osłabły ich siły. Otrzymawszy ich, Ali przestał prawić o pokoju, a podwoił załogę. Pogrążył zakładników obyczajem swej niewiary w podziemiach Janiny, ufając, ze ich rodziny się poddadzą. Suljoci zaprzysięgli zemstę i nieufność dla tego ohydnego zwierzęcia. By okazać, że nie