Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Spoczynek
[31]SPOCZYNEK.
(Myśl ze Św. Chryzostoma).
Patrz na źródło wody świeżej:
To się w wązki strumień ściska,
Pnie się w górę, z góry tryska,
I spienione dalej bieży.
Wirem kręci się, to wzdyma,
To się kamień podmyć sili;
Czysty potok: nigdy nie ma
Odpoczynku ani chwili.
Patrz w spoczynku woda zgniła,
Jak zabójczą parę zionie —
Pleśń zielona ją pokryła,
A robactwo karmi w łonie.
Myśli ludzka! twa otucha:
Naprzód, naprzód płynąć wiecznie!
Świętem życiem wrzeć koniecznie,
Bo spoczynek — to śmierć ducha,
[32]
Bo gdy praca cię unuży,
Już zgnilizna brzydka wpadnie,
Już robactwo cię owładnie,
Uśniesz nakształt wód w kałuży.
1846. Załucze.
|