Sonet (Cariteo, 1933)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Cariteo
Tytuł Sonet
Pochodzenie Literatura włoska
Wielka literatura powszechna T. 2
Wydawca Trzaska, Evert i Michalski
Data wyd. 1933
Druk Jan Świętoński i S-ka
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Edward Porębowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
SONET

Ja i ty, pani, pójdziem niewątpliwie
Razem za Styksu nieustępną falę:
Ty — żeś okrutna, ja — że zbyt zuchwale
Oczy wieszałem na niebiańskiem dziwie.

Lecz, że mój widok jest ci przykry, pani,
Większa ma radość, twój ból będzie większy;
Tem się mój żywot piekielny wypiększy,
Sam będę wesół śród smutnej kompanji.

Olśniony blaskiem nadziemskiej urody,
Będę miał wizję raju pośród piekła:
Zaprawdę, większej nie pragnę nagrody;

Gdy będziesz przy mnie, próżno dowcip strwoni
Szatańska sfora, choćby się zaciekła:
Kto chce mej męki, niech mi wzrok przysłoni.

(Benedetto Gareth, detto Il Cariteo, 2 vol., ed. Percopo, Napoli 1892.)




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Cariteo i tłumacza: Edward Porębowicz.