Serenada (Na dzień dobry pieśń ci niosę...)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Marian Gawalewicz
Tytuł Serenada
Pochodzenie Poezye, część I
– Z wiosny i młodości
Wydawca Księgarnia J. K. Żupańskiego & K. J. Heumanna
Data wyd. 1889
Druk Drukarnia Związkowa
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
SERENADA.

N

Na dzień dobry pieśń ci niosę,
Dziewczę moje złotowłose —
Już się ocknął świat;
Ranek sypie perły — rosę
Na zieloną wrzosów kosę,
Ranek — to twój brat!...


∗                ∗

Wyjrzyj, wyjrzyj przez okienko,
Smutnéj duszy méj jutrzenko.
Bo w niéj jeszcze cień....
Zbudź się, śpiewny mój skowronku,
Ocząt gwiazdy zapal w słonku —
Nocą bez nich dzień....


∗                ∗

Pod twém oknem w rannéj dobie
Jako słowik nucę tobie,
Patrz, — już spłonął świt....
W sercu naraz jasno, błogo —
Tyś budziła się niebogo? —
Piosnko moja — cyt!...





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Marian Gawalewicz.