Przypowieści i epigrammaty/XXVI

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Juliusz Słowacki
Tytuł Przypowieści i epigrammaty
Pochodzenie Dzieła Juliusza Słowackiego tom I
Redaktor Bronisław Gubrynowicz
Wydawca Księgarnia W. Gubrynowicza
Data wyd. 1909
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


XXVI.

Któryś pono, pan wielki podobno, Mopanku,
Miliony swe w złocie kazał nieść do banku;
Sługom dał worki — drogę rozpowiedział prostą
A sam wszedł na wysoką wieżę ze starostą.
A niedowidząc pyta: »Powiedz mi Mospanie,        5
Który sługa najpierwszy u bram banku stanie
Takiemu wynagrodzę — a powiedz mi który
Wałęsa się — nie żal mi będzie jego skóry...«
To rzekł i chwilę milcząc, znów czyni pytanie:
»Cóż, który?« — A starosta na to: »Żaden Panie, —        10
Owszem zdają się pełni przestrachu i trwogi,
Stoją w miejscu jak gdyby nie wiedzieli drogi«.
»Wskaż im ręką« — rzecze Pan — a na to ponury
Sługa: »Cóż kiedy żaden nie patrzy do góry,
Wszyscy zdają się raczej odmawiać paciorki        15
I zamyśleni w ziemię patrzą lub na worki«.
Zasępił się poważny pan i dobrotliwy
I rzekł: »Jeśli się modlą to będę cierpliwy.
Może który modlitwę mówiąc, w duchu stanie
I wspomni sam na ono moje rozkazanie«.        20






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Juliusz Słowacki.