Przyjaciele (Rodziszewski)
Wygląd
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Przyjaciele |
Pochodzenie | Bajki i powiastki dla dzieci z celniejszych bajko-pisarzy polskich wybrane |
Wydawca | nakład Ernesta Wilhelma Günthera |
Data wyd. | 1850 |
Miejsce wyd. | Leszno |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Przyjaciele.
Pod okiem rozsądnéj matki,
Razem bawiły się dziatki.
Wtém ni z tego, ni z owego,
Rozdąsały się wszystkie na Jasia biédnego.
I niewinny ten chłopaczek
Zasmucił się nieboraczek.
Widząc to mama, dla jego pociechy,
Daje mu z chustką orzechy.
Aż tu chłopczyk jeden, drugi,
Rzuca zabawę, staje na Jasia usługi;
Każdy woła: proszę! proszę!
Daj nam orzeszków po trosze!
Godząc się z nim w jednéj chwili;
Chódź! mówią, będziem się razem bawili.
Otóż to są przyjaciele,
Jakich między ludźmi wiele.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Tymoteusz Rodziszewski.