Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
[64]
Piosnka, którą ukochana
Zwykła była mi nucić,
Piosnka dawno zapomniana
Przyszła sen mój zakłócić.
Jej melodya staroświecka,
Zapomniana oddawna,
Miała w sobie uśmiech dziecka
A w łzę była oprawna.
Skąd się wzięła dziś na nowo
W sercu mojem? któż zgadnie?
Ale słyszę ton i słowo,
Co mi dźwięczy tak ładnie.
Jeśli piosnki jak skowronki
Odlatują z jesienią,
A wracają znów na łąki,
Gdy się z wiosną zielenią —
[65]
To piosenki tej przybycie
I jej tchnienie miłosne
Może wróżyć nowe życie,
Przebudzenie i wiosnę.
Jeśli piosnki są, ach! tylko
Własnym cieniem człowieka,
Co, tak duży ranną chwilką,
Z biegiem słońca ucieka,
A do dawnej wraca miary,
Kiedy słońce już nizko —
To ten powrót piosnki staréj
Może wróżyć noc blizką.
|