Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Poezye wydanie zupełne, krytyczne Tom 8 - Powitanie ziemi
[135]I. POWITANIE ZIEMI.
Bądźże ty nam pozdrowiony,
Ty ojczysty, żytni łanie!
Serc tułaczy ci miljony
Niosą powitanie!
Czy nad tobą grzmi zawieja,
Czy zbożowych szumów granie,
Tyś nam miłość, ty nadzieja,
Nasz ojczysty łanie!
Im cię sroższa dola gniecie,
Tym gorętsze serc kochanie...
Krzyż twój — nosim gdzieś po świecie,
Drogi, polski łanie!
Aniś możny twym ogromem,
Ani twoje królowanie...
Lecz tyś ojców naszych domem,
Nasz rodzinny łanie!
Jeszczeć słonko ci nie świeci,
Lecz już świtu zwiastowanie
Z za mórz niesie ptak, co leci,
Nasz ojczysty łanie!
Co granice? Co podziały?
Póki w piersiach tchu nam stanie,
[136]
Pótyś jeden nam i cały,
Drogi, polski łanie!
Gdzieś od Warty, Buga, Wisły
Bratnich serc słychać pukanie...
— Oto więzy twoje prysły,
Drogi ojców łanie!
|