Poezye w nowym układzie. Tom III, Pieśni i piosenki/Na fujarce/A czegoż rżysz po rosie

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Marya Konopnicka
Tytuł A czegoż rżysz po rosie
Pochodzenie Poezye w nowym układzie. Tom III, Pieśni i piosenki
Wydawca Nakład Gebethnera i Wolfa.
Data wyd. 1903
Druk W. L. Anczyc i spółka
Miejsce wyd. Kraków
Indeks stron
VII.

A czegoż rżysz po rosie,
Koniku ty mój siwy,
Nie będę ja ci w jedwab
Zaplatał długiej grzywy...
Hej! długiej grzywy!

Nie będę ja cię wodził
Na uździe z karmazynu,
W parciankach będziesz chodził,
U pługa, chłopski synu!
Hej, chłopski synu!

Nie będziesz ty się pysznił,
Pod siodłem, pod czerwonem,
Łeb jeno zwiesisz smutnie
Nad czarnym tym wygonem...
Hej, nad wygonem!

Zębatą ciągnąc bronę,
Spotniejesz białą rosą,

Ani cię wiatry one
W kraj świata nie poniosą...
Hej, nie poniosą!

Ani ja nie dam ciebie
W złociste kuć podkowy,
Cobyś tak stąpał z góry,
Jakoby nasz karbowy...
Hej, jak karbowy!

Nie będą drobną sieczką
Karmiły ciebie panny,
Nie padniesz w krwawem polu,
Świszczącą kulką ranny...
Hej, kulką ranny!

Na piasku, na ugorze,
Gospodarz cię zostawi,
A rosa oczy wyżre,
A słońce kości strawi...
Hej, kości strawi!

Nie będą tobie grały
Muzyki, ni trębacze,
Jeno cię wiatr pogrzebie,
A deszczyk cię zapłacze...
Hej, deszcz zapłacze!





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.