Przejdź do zawartości

Poezye T. 3 (Adam Asnyk)/Stokrotki

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Bławatek Stokrotki • Kwiaty • Adam Asnyk Róża
Bławatek Stokrotki
Kwiaty
Adam Asnyk
Róża
ze zbioru Poezye T. 3 (Adam Asnyk)

I.

Jakże żałuję tej szczęśliwej pory,
Kiedy stokrotki, kwiatek pospolity,
Zdał mi się w cudne ubranym kolory
I budził w sercu dziecinne zachwyty,

I kiedy długie majowe wieczory
Spędzałem, patrząc w jasnych ócz błękity,
Cichego szczęścia pełen i pokory,
Bijący sercem, a nigdy nie syty.

A choć to było kwiecie takie skromne,
Nigdym się z prawdą marzeń nie rachował,
Bom miał rozkoszą serce nieprzytomne, —

I kiedym usta różane całował,
Tom nic nie pragnął i nic nie żałował —
I dziś drżę jeszcze, gdy tę chwilę wspomnę...




II.

Później, ach, wiele kwiatów egzotycznych
Widziałem, pełnych piękności i woni;
Dużo heroin znałem poetycznych,
Niosących uśmiech, łzy i serca w dłoni...

A przecież żaden z tych kwiatów rozlicznych
Wspomnieniem szczęścia mnie teraz nie goni
I z tych postaci wzniosłych, eterycznych
Od melancholii żadna mnie nie broni!

Bom się nie spotkał już z tem upojeniem,
Co jedno drogę do szczęścia otwiera,
Bez względu czy jest prawdą, czy złudzeniem:

Bez niego serce powoli zamiera,
I z ideałów blade maski zdziera
I żegna zwiędłe stokrotki — westchnieniem...





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Adam Asnyk.