Zaklinam ciebie, o ty ciemny lesie, Przez ciszę twoją,
Zaklinam ciebie, niechaj mnie ukoją Twe szumy!
Niechaj, jak dziecię rozpłakane, senne I trwogą drżące,
Niechaj, jak dziecię, serce bolejące Uciszę!...
Tu, jak w świątyni tajnej przyrodzenia, Anioł przelata...
Tu, jak w świątyni, dzieli mnie od świata Milczenie.
Gibkie kolumny tych dębów i sosen Pod niebo dążą;
Gibkie kolumny łączą się i wiążą W arkady...
Młoda leszczyna z poszeptem modlitwy Uchyla czoła;
Młoda leszczyna uczy drobne zioła Pacierza...
I widać ołtarz u góry błękitny Przez drżące liście;
I widać ołtarz gdzie płonie ogniście Dnia gwiazda...
Ja spuszczam oczy... niech szczęśliwi toną W obliczu słońca;
Ja spuszczam oczy, — źrenica mdlejąca Łzy kryje...
I piersią padam na wilgotną ziemię, Na mchy zielone,
I piersią padam na zioła zroszone, I płaczę...
Strudził mnie uśmiech przybrany dla ludzi; Tu chcę być sobą...
Strudził mnie uśmiech, niezgodny z żałobą Mej duszy.
∗ ∗ ∗
Bogdajem była, jak sosna w gęstwinie, Dziko bujała;
Bogdajem była jako brzoza biała, Samotną...
Bogdajem była, jako głogi leśne, Przekwitła marnie...
Bogdajem była jako leśne tarnie, Uwiędła...
O lesie ciemny! niech ja się rozwieję W mgły lekkie, sine...
O lesie ciemny! niech ja tak przeminę, Jak echo...
I niech nade mną perłami zarosi Deszczyk majowy...
I niech nade mną słowiki z dąbrowy Zawiodą!...