Poeta opętany uprzedza (na wszelki wypadek) Bogu ducha winną żonę (Tuwim, 1923)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Tuwim
Tytuł Poeta opętany uprzedza (na wszelki wypadek) Bogu ducha winną żonę
Pochodzenie Wierszy tom 4
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze „Ignis“ Sp. Akc.
Data wyd. 1923
Druk Drukarnia „Rola“ Jana Buriana
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tomik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
POETA OPĘTANY UPRZEDZA, NA WSZELKI WYPADEK, BOGU DUCHA WINNĄ ŻONĘ

A jeżeli ja ci nagle syknę, świsnę i dam nura,
Trzasnę plackiem o posadzkę i płomieniem buchnę wzwyż?!
Zgiełk powstanie, zamieszanie, swąd siarkowy, awantura,
Pod podłogą szastnę nogą — i już ze mnie szara mysz!

Przez piwnicę na ulicę jak piłeczka się potoczę,
Wtem podskoczę, w iskrach prysnę i zakręcę się jak bąk!
Nad snem twoim zakołuję — zacałuję — załaskoczę
I opadnę kłębkiem czarnym do stulonych twoich rąk.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Tuwim.