Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie/Wawrzyniec Powodowski, kawaler maltański

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Czterdzieściu dziewięciu męczenników Sandomierskich Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie • 13. Wawrzyniec Powodowski, kawaler maltański • Lucjan Siemieński Procesja duchów
Czterdzieściu dziewięciu męczenników Sandomierskich Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie
13. Wawrzyniec Powodowski, kawaler maltański
Lucjan Siemieński
Procesja duchów

W kościele katedralnym w Poznaniu znajduje się grobowiec Wawrzyńca Powodowskiego. Piastował on urząd komandora maltańskiego aż do r. 1543., w którym przeniósł się do wieczności. Napis na nagrobku tym mówi: iż po śmierci przez rok cały (dziwny pobożnemi i tajemniczemi zjawieniami) z grobu wychodził i podczas mszy uroczystych śpiewanych u wielkiego ołtarza z dobytym mieczem podczas ewanielii świętéj, między stallami prałatów i kanoników, a stallami niższego duchowieństwa widocznie stawał. Po ukończonéj zaś mszy niknął.
Naradziwszy się przeto prałaci i kanonicy odprawili za niego rozmaite nabożeństwa, przybrawszy postać pokorną, lichtarze wielkie z woskowémi świecami, które według ceremoniału akolici nosić powinni, trzymali w ręku sami prałaci, a w ich nieobecności kanonicy, a tak ustało nakoniec owo okropne zjawisko roku 1544. dnia 26. Kwietnia.
Podanie dodaje jeszcze, iż takowe okazywanie się w kościele zmarłego Powodowskiego karą było za jego naśmiewanie się za życia, z płonnego, jak mniemał, zwyczaju, aby kawaler maltański w czasie nabożeństwa pałasz dobywał i nim w powietrzu przed ołtarzem machał.