Pieśni Kosmiczne/X
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Pieśni Kosmiczne |
Pochodzenie | Pieśni Kosmiczne i inne |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1902 |
Druk | J. Cotty |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Konrad Zaleski |
Tytuł orygin. | Písně kosmické |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały cykl Cały zbiór |
Indeks stron |
X.
— Promyku jasny z gwiezdnych sfer,
Halcyony szybka strzało,
Powiedz, czem luba pani twa
Maluje twarz swą białą?
— Ach, snać już starość widna z lic,
Snać zwiędnąć jej sądzono, —
Wszak światło od niej niosę wam
Przeszło sześć wieków pono.
— Posłańcze górnych mlecznych rzesz,
Jakiem się prawem rządzi
Skupionych światów milion ten,
Co tam w przestworach błądzi?
— Zgasły zapewne światy te,
Lub kres ich niedaleki,
Od rozłączenia mego wszak
Z niemi już przeszły wieki.
∗ ∗
∗ |
Tak to genialna nieraz myśl,
W przyjaznej dla się dobie,
Uderza w struny ludzkich serc,
Gdy geniusz dawno w grobie.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Jan Neruda i tłumacza: Konrad Zaleski.