[7]

Drukarnia, któréj pierwszy zasób został nabyty w Poznaniu od M. Zörna, w Październiku roku 1868, przewieziona i pomieszcza była w Dreznie, Grosse Ziegelstrasse 20b., gdzie do zamknięcia swojego w Lipcu 1871 przetrwała. Celem założenia jéj pierwotnym było wydawnictwo dzieł piśmiennictwo polskie ożywić mogących, przedruki pamiętników i innych zabytków historycznych, oraz wykonywanie powierzonych jéj prac ze szczególnym względem na artystyczną formę i zewnętrzną ich piękność. O ile ten cel dopiętym został, świadczą niejednokrotne dowody uznania typograficznych jéj okazów, które zawierają dzienniki polskie krajowe i zagraniczne.
[8] Pierwotnie drukarnia M. Zörna nie była jednak tak zasobną, ażeby założeniu właściciela zadość uczynić mogła. Oprócz pism różnych, dość obfitych, ale dawnego rysunku, posiadała tylko dwie tłocznie ręczne i jedną tłocznię do ściskania papieru po odbiciu. Nabyte więc natychmiast zostały: tłocznia do gładzenia papieru przed odbiciem, z Lipska i tłocznia pospieszna wielka w Johannisbergu nad Renem. Zasób pism nowemi, rysunku świeżego i ozdobnemi powiększony został w dwójnasób zakupieniem w odlewniach berlińskich Gronau’a, prazkich Hassego i lipskich Rühl’a i Kocha. Oprócz tego pomniejsze ozdobne klisze i tytułowe pisma ciągle aż do zamknięcia drukarni, w miarę okazującéj się potrzeby nabywane były, tak, że co do piękności typów i doboru ich, walczyć mogła z najpierwszemi zakładami tego rodzaju za granicą.
Spis wykonanych przez nią druków najlepiéj o tém przekonać może, tu tylko przypomniemy Groby i pamiątki polskie w Rzymie ks. kan. Polkowskiego, Rok myśliwca W. Pola, Dantego Stanisławskiego i Brzegi Wilij ś. p. hr. Konst. Tyszkiewicza.
W ciągu bytu swego drukarnia prawie bez przestanku zajętą była robotami dla Poznania, Warszawy, Lwowa; do Jass i Liège zamawianemi. — Osobiste [9]tylko, dotyczące właściciela okoliczności, mogły zakład na stopie, tak już, można powiedzieć, świetnéj i szczęśliwie się rozwijającéj; zmusić do oddania w inne ręce. Jakkolwiek Drezno ze względów technicznych, bliskości Lipska i położenia w pośrodku krzyżujących się dróg z Galicji, Królestwa i Poznańskiego, dosyć było wybranem szczęśliwie na umieszczenie drukarni polskiéj, — z innych wszakże, wśród niemieckiéj ludności, warunki miało mniéj dogodne.
Uczniów naprzykład, którzy w każdym takim zakładzie są potrzebni, mieć ona nie mogła. Inne też niedogodności, wśród konkurencji kilkunastu zakładów miejscowych, dotkliwie się uczuć dawały.
Z tego powodu właściciel odstąpić ją musiał Dr. Wł. Łebińskiemu, który ją przenosi do Poznania, zachowując w całości, i dawny jéj znak (godło) zatrzymując nadal. Chcąc pozostawić pamiątkę istnienia téj drukarni polskiéj w Dreznie, wydajemy tu spis osób, które z nami wspólnie pracowały, oświadczając im serdeczne dzięki za gorliwe ich i zacne trudy, za okazane dla właściciela i zakładu współczucie; życząc, aby na dalszéj drodze powodzenie im towarzyszyło. Dodajemy spis głównych prac wykonanych w zakładzie i wiadomość tę krótką, zamykamy, żegnając [10]oraz wszystkich, którzy robotami powierzanemi drukarni i jéj posiadaczowi łaskawego współczucia i życzliwości dowiedli. Bóg zapłacać i Szczęść Boże nowemu nabywcy..... Bądźcie zdrowi współtowarzysze!
DREZNO, Czerwiec 1871.
J. I. Kraszewski.