Ogród życia (Zbierzchowski)/Piękna starość

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Zbierzchowski
Tytuł Piękna starość
Pochodzenie Ogród życia
Wydawca Księgarnia Polska Bernard Połoniecki
Data wyd. 1935
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

PIĘKNA STAROŚĆ



Wszystkim jednako czas krzyżyki znaczy
Po lat dziesiątkach w kalendarzu życia,
Ale starzeje się każdy inaczej,
Pomimo drogi tej samej przebycia.

Jeden jest duchem swoim wiecznie żywy,
Choć ciało wkrótce obróci się w próchno,
Drugi dogasa jak knot bez oliwy,
Czekając, by go ktoś z litości zdmuchnął.

Są ludzie taką obdarzeni łaską,
Że się starzeją pięknie i powoli
I jakby w srebrnej chodzą aureoli,
Podobni zeszłym ze swych ram obrazkom.

Ich uśmiech ma coś ze słońca zachodu,
Gdy rzuca złoto drzew najwyższych listkom
I są piękniejsi jeszcze niż za młodu
Tem co rozumie i przebacza wszystko.

O taką starość proszę zawsze Boga,
Taka w mej duszy zawsze zazdrość budzi —
I wiem, że jedna wiedzie do niej droga:
Przez całe życie dobrym być dla ludzi.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Zbierzchowski.