Na poddaszu

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Bolesław Leśmian
Tytuł Na poddaszu
Pochodzenie Napój cienisty
cykl Spojrzystość
Wydawca J. Mortkowicz
Data wyd. 1936
Druk Drukarnia Naukowa Towarzystwa Wydawniczego
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

NA PODDASZU


Skroń wynurzam z poddasza. Niech gwiazdy mnie strzegą!
Ty — z dołu — przyjrzyj-no się mej górnej żałobie!
Tkwię w trumnisku, utkanem z wyżyn i z niczego, —
A na imię mam — Oddal! Nic nie wiem o tobie...

W dole — świateł drobnota. Piętrowanym cieniem
Dom migoce... Są okna, gdzie zawsze jest ciemno...
Byt mój stał się radosnem w snach znieruchomieniem
Skoku, który dać mogę w tę przepaść pode mną!

Mów, gdzie wszechświat nocuje? W nizinnych snów mrowiu,
Czy tu wyżej, gdzie nicość zlekka się odsmuca,
Gdy po dachów rozległych blaszanem pustkowiu
Księżyc świeci, kot biegnie i komin cień skróca?...




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Bolesław Leśmian.