Na cmentarzu (Gawalewicz, 1889)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Marian Gawalewicz
Tytuł Na cmentarzu
Pochodzenie Poezye, część II
Wydawca Księgarnia J. K. Żupańskiego & K. J. Heumanna
Data wyd. 1889
Druk Drukarnia Związkowa
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część II
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Na cmentarzu.

P

Przy kościele na dzwonnicy
Rzewne dzwony biją,
Jakby jaki głos za zmarłych
Mówił litaniją....


∗                ∗

Po cmentarzu wiatr powiewa,
Co tu mogił strzeże,
Jakby każdy liść u drzewa
Szeptał swe pacierze.


∗                ∗

Stary dziaduś z brodą siwą
Ślepe oczy wznosi
I o „światło wiekuiste“
Nad grobami prosi....


∗                ∗

A w mogiłach pod darniną
Głuche szepty słychać,
Tajemnicze głosy płyną —
Grób zdaje się wzdychać...


∗                ∗

Rzewniéj, smutniéj i żałośniéj,
Niż jęk nieszczęśliwych,
Zda się z łona grobów płynąć
Modlitwa za żywych.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Marian Gawalewicz.