Znasz przepotężny Julijusza śpiew I brylantową jego słów kaskadę?
Nieraz ci piersi targa słaby gniew, Skoro usłyszysz swe oddźwięki blade...
Widzisz Zygmunta myśli orli lot 5 I jego sennych wieszczeń przepowiednie?
W mózg ci zwątpienie uderzy jak młot, Gdy w porównaniu myśl twoja poblednie...
Słyszysz Adama pieśni ciągły wiew, Jak z głuchej Litwy ku Tatrom przelata? 10
Zwątpiały, sądzisz, że twój cichy śpiew Połkną wichrowe melodyje świata...
Zwątpiłeś w pieśń i w pieśni głębszy ton, Boisz się ozwać przy śpiewie słowików,
Olśnił cię trójcy kryształowy tron — 15 I grasz cmentarne dumki mogilników.
A jednak musisz... musisz naprzód iść — Gdzie los przeznaczył — tam — na posterunek!
I nie oglądniesz się na lauru liść Ni na nęcący marnych pochwał trunek. 20
Prochy cmentarne nie łakną twych pień — Więc ty ze sennej obudź się zadumy!
Patrz — tam za tobą z mroków idzie cień — Jak upior — szuka zapału — to tłumy!
Nie możesz wątpić, choć Tytanów trud 25 Pocznie ci myśli kamieniem przywalać...
Wszak oni tylko opiewali lud — A ty go musisz poznać i zapalać!
Tobie się trójcy nie lękać — lecz biec W ciemnie, co tłumom chcą przebłyski zatrzeć, 30
I na rozstajnych drogach krzyżem lec, Jak drogowskazy myślą w przyszłość patrzeć!
Gdy na błękitach śpi znużony Bóg, Jękliwych wieszczów kołysany graniem —
My w dłonie krzepkie ujmiem głośny róg 35 I z hymnem życia nowego powstaniem!
Kiedy strumienie grają harfą Wił — My, zasłuchani w melodyje prądów,
Pójdziem z ołtarzy ścierać pieśnią pył I burzyć stare świątynie przesądów!... 40