Miłośnice są drapieżnice

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ezop
Tytuł Miłośnice są drapieżnice
Pochodzenie Biernata z Lublina Ezop
Redaktor Ignacy Chrzanowski
Wydawca Akademia Umiejętności
Data wyd. 1910
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Biernat z Lublina
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 

Cały zbiór

Indeks stron

141. Miłośnice są drapieżnice.

Niegdy jedna miłośnica,
Złupiwszy swego panica,
Żałowała, gdy od niej jał,
Smutnymi ją, słowy żegnał.
A gdy ciężko narzekała,        5
Jakoby syna pogrzebała,
Towarzyszki, co z nią były,
Jako mogąc, ją cieszyły,
Rzekąc: „Nie płacz bez przyczyny!
„Na to mieśce przydzieć inny“        10
Ona więc płakać przestała,
Tako im odpowiedziała:
„Nie przetomci tak płakała,
„Iżebych go żałowała:
„Jednoć mi tega barzo żal,        15
„Iż mi tego płaszcza nie dał“.
Łzam sie nie trzeba dziwować
Ani na płacz wielki patrzać:
Mnodzyć ten obyczaj mają,
Łzami zdrady przykrywają.        20









Abstemius 15 De muliere, amatoris discessum flente. FE (112) O niewieście, męża płaczącej. — Rej Figl. Jako żona męża żałowała.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Ignacy Chrzanowski, Ezop i tłumacza: Biernat z Lublina.