Miłość kobiety

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ursyn
Tytuł Miłość kobiety
Podtytuł (Kartka z pamiętnika niedoszłego samobójcy)
Pochodzenie Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891)
Wydawca G. Gebethner i Spółka, Br. Rymowicz
Data wyd. 1893
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków – Petersburg
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część II
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
MIŁOŚĆ KOBIETY.
(KARTKA Z PAMIĘTNIKA NIEDOSZŁEGO SAMOBÓJCY).


O, nie mówcie mi, że miłość kobiety jest wszystkiem! nie mówcie, że dom, który ukrywa kobietę, jest domem słońca i gwiazd pełnym! nie mówcie, że człowiek, który ukochaną kobietę posiada, tytanem jest i orłem!
Raczej mówcie, że miłość kobiety jest najniklejszym kwiatem w sadzie naszych uczuć! raczej mówcie, że dom, który ukrywa kobietę, jest domem szarego mroku bez gwiazd! raczej mówcie, że człowiek, który ukochaną kobietę posiada, bezsilnym jest, bezskrzydłym.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

O, dlaczegóż wówczas tego nie czułem, kiedym ci me modły słał, o nienawistna żono moja?!... dlaczego sam, dobrowolnie, dałem ci się skuć w twoje pęta?... dlaczego tak nawistnie dłonie me ku więzom wyciągałem, na to, by dziś, pokrwawione, zniedołężniały na wieki?!...
Odkąd cię posiadłem, całą, taką jaką jesteś, każdą pieszczotą swoją na duszy mojej zasiewałeś jedno więcej ogniwo... zasiewałaś jedno więcej ogniwo tego strasznego łańcucha, którym dziś mnie do nizin przykułaś i obezwładniłaś!...
Czemuż na wieki, o nienawistna żono moja, nie pozostałaś dla mnie: nieznaną, tajemniczą, ubóstwianą, nietykalną, świętą?!...
Czemuż na wieki twa miłość i twój obraz nie pozostał tam, wysoko, na niebie, dokąd oczy moje słałem, i ducha mego i serce moje? czemuż zeszłaś na ziemię, tu, do mojego domu, i tak cała, byłaś moja, tylko moja?!...

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

— O, nie mówcie mi, że miłość kobiety jest wszystkiem! nie mówcie, że dom, który ukrywa kobietę, jest domem słońca i gwiazd pełnym! nie mówcie, że człowiek, który ukochaną kobietę posiada, tytanem jest i orłem!
Mówcie raczej, że miłość kobiety jest najwonniejszym kwiatem — póki go się nie porwie dla siebie i do ust nie przytuli!... mówcie raczej, że domem gwiazd i słońca jest dom, który kryje tęskne myśli o kobiecie!... mówcie raczej, że człowiek, który ukochaną kobietę posiada, jeśli był wróblem, staje się gołębiem, jeśli był orłem — staje się wróblem!...

Warszawa.Ursyn (Jan Zamarajew).






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Zamarajew.