Przejdź do zawartości

Miłe zatrudnienia w wolnych chwilach (Stefański)/32.

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Antoni Stefański
Tytuł Miłe zatrudnienia w wolnych chwilach
Wydawca Wydawnictwo Dzieł Ludowych K. Miarki
Data wyd. ok. 1920
Miejsce wyd. Mikołów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
32. Dyabeł na ścianie.


Gdy wpatrzysz się krótko, ale ostro w biały klosz lampy elektrycznej i oczy następnie zamkniesz lub natychmiast na tło ciemne spojrzysz, ujrzysz pozytywne odbicie przedmiotu, w któryś przed chwilą się wpatrywał, czyli, że zobaczysz obraz przedmiotu, jakim jest w rzeczywistości, a więc w tym przypadku lampy elektrycznej. Odbicie jednakże przedmiotu, ukazującego się oku naszemu, nie zawsze jest pozytywne; może być ono i negatywne, tj., jeżeli to, co w przedmiocie było ciemnem, ukaże się jasnem, i odwrotnie, co było jasnem, ukaże się ciemnem. Obraz negatywny ukaże nam się, gdy wpatrzymy się w przedmiot jasny, a potem ócz nie zamkniemy, lecz zwrócimy wzrok na tło również jasne. Te
miejsca siatki oka naszego, które objęły jasne miejsca przedmiotu, są przytępione i nie pochwytują nowej jasności; gdy tymczasem ta część siatki oka naszego, która objęła ciemne miejsca przedmiotu, zachowała wrażliwość swoją. Dlatego następuje zmiana kolorów, z jasnego na ciemne, z ciemnego na jasne.

Namaluj sobie dyabła jasnego na tle czarnem, i z sercem czarnem, co, jeżeli jako tako rysować umiesz, nie sprawi ci trudności. Wpatruj się dość długo, nie poruszając oczami w portret mieszkańca piekieł, mianowicie w czarne jego serce, — następnie spojrzyj na sufit, a po niejakim czasie wychyli się czarna postać dyabła, o wiele większa, niż na papierze namalowana, z sercem jasnem.

Tego samego wrażenia doznasz, gdy wpatrzysz się w ciemne krążki figury naszej, mianowicie w punkt środkowy, nie ruszając oczami.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Antoni Stefański.