(Z powodu braku masła, jaj i tłuszczów władze niemieckie zarządziły, aby na targach, w godzinach zakupów rannych, grała orkiestra. (ATE. 26. 6.)
— To nie jest życie — to jest raj!
Niemieckie wiwat hasła!
Gdy „Aj-aj-aj!!“ jest zamiast jaj
Tanhäuser zamiast masła.
O, gospodyni przykład bierz
To życie ułatwione
Wieczorem łatwiej odgrzać pieśń
niż starą chudą wronę...
Gotowe menu Matko masz
Na obiad: lekkie walce....
A na kolację zdrowy marsz
z etiudą zamiast smalcem... — — — — — —
Mein Liebchen! Dzisiaj w Cafe Haus
spotkamy się wieczorem...
Od kawy zdrowszy Johann Strauss
poczęstuj się tenorem...
Mein Liebchen!! Strauss podobno Żyd,
bo z Wiednia zwiał so gerne...
Więc proszę podać Wessel Lied
bo tamto jest koszerne... — — — — — —
Dlaczego — pytam — wrzeszczy lud?
Dlaczego tłum się gniewa?
Wystarczy rozdać trochę nut
a będzie cienko śpiewał... — — — — — —
A z barów senny płoszy spleen
mniej więcej napis taki:
Prosimy — dzisiaj Lohengrin
(a żadne tłuste flaki).
Narodzie! Wiolinowy klucz
gryź w zębach — marszów słuchaj
Aż ogniem skoczy ci do ócz
Marsz kiszek... wycie brzucha...