Listy św. O. Franciszka/List XI

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Franciszek z Asyżu
Tytuł Listy św. O. Franciszka
Podtytuł z dodatkiem Testamentu św. Patryarchy
Pochodzenie Święty Franciszek Seraficki w pieśni
Redaktor O. Floryan z Haczowa
Wydawca OO Kapucyni
Data wyd. 1901
Druk Nowa Drukarnia Jagiellońska
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Prokop Leszczyński
Ilustrator Walery Eljasz-Radzikowski
Źródło Skany na Commons
Inne Całe Listy
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
List XI.[1]

Wielebnym i najmilszym braciom, przełożonemu generalnemu i innym zakonnikom zakonu Braci mniejszych, brat Franciszek przesyła pozdrowienie w Jezusie Chrystusie.
Ponieważ tak jest, że jak mówi Pismo św. „kto z Boga jest, słów Bożych słucha,“ my przeto najmilsi bracia powinniśmy jako powołani do oddania Panu czci czysto duchownej, nietylko słuchać i spełniać, co On mówi, lecz nadto, aby w oczach świata uczcić Majestat Stwórcy najgłębszą względem Niego uległością, obchodzić się mamy z największym uszanowaniem ze wszystkiem, co zawiera w sobie jakowe słowa Jego. Dlatego upominam wszystkich moich braci i polecam im w Jezusie Chrystusie, ażeby jak największą czcią przejęci byli dla słów Bożych, gdziekolwiek je wypisane znajdą, a gdyby je znaleźli w miejscach niewłaściwych, jak np. porzucone na ziemi itp., aby je zbierali i umieszczali w przystojnem na to miejscu. Czynić zaś to należy dla tego, aby w tych słowach oddać cześć Bogu, od którego one pochodzą i że każde słowo Boże posiada własność uświęcającą i wreszcie, że mocą to słów Jezusa Chrystusa spełnia się Przenajświętszy Sakrament Ołtarza.
A do takowego upomnienia przyłączam i wyznanie wszystkich moich grzechów, z których spowiadam się Bogu Ojcu, Synowi i Duchowi św., błog. Maryi Pannie i wszystkim świętym, królującym w niebie i obecnym jeszcze na ziemi, Generalnemu Przełożonemu tego zakonu, jako mojemu prawdziwemu panu, wszystkim kapłanom tego Zgromadzenia, i wszystkim braciom moim, błogosławionym od Boga. Popełniłem wiele grzechów, z których daję się bardzo winnym, a mianowicie w niezachowywaniu Reguły, jak to przyrzekłem Bogu i że pod pozorem złego stanu zdrowia, albo przez niedbałość, albo przez moją nierozwagę i brak nauki, nie odmówiłem niekiedy pacierzy kościelnych, jak to Reguła nakazuje.
Nareszcie najpilniej, jak to mogę proszę przełożonych Generalnych, aby pilnie starali się, żeby wszyscy bracia zachowywali Regułę, aby klerycy odmawiali pacierze kościelne z pobożnością, pomnąc, iż znajdują się zawsze w obecności Boga i starając przypodobać się Mu czystością serca. Niech się nie ubiegają o śpiewanie psalmów miłym dla uszu głosem, lecz niech starają się aby z głosem ich łączył się duch, a duch żeby był zjednoczony z Bogiem. To przyrzekam i ja spełniać, jak najwierniej za łaską Pańską i polecę to braciom, którzy są przy mnie, równie jak i zachowanie innych przepisów. A tych, którzy się do tego zastosować nie chcą, ani za katolików, ani za braci nie poczytuję i dopóki się z tego nie poprawią, nie chcę ich ani widzieć ani z nimi rozmawiać. Mówię toż samo i o tych, którzy lekceważąc sobie karność zakonną, włóczą się po świecie bez potrzeby. Niech pamiętają, że pozostawać powinni pod posłuszeństwem przełożonych, kiedy Pan nasz Jezus Chrystus poniósł śmierć, byle nie przekroczyć posłuszeństwa Ojcu Przedwiecznemu.
Ja brat Franciszek, człowiek nikczemny i niegodne stworzenie Boże, oznajmuję w Imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, że Przełożony Generalny naszego Zakonu i wszyscy jego następcy Prowincyałowie i Gwardyanie teraźniejsi i przyśli, powinni posiadać to pismo, przechowywać je starannie, spełniać sami, co w niem polecono i pilnować, aby to spełniali ich podwładni. A za łaską Boga wszechmogącego, wy wszyscy, którzy to wiernie zachowacie, bądźcie błogosławionymi teraz, zawsze i aż do końca świata i niech Pan będzie z wami na wieki Amen.





  1. Przekład O. Prokopa.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Andrzej Janocha, Franciszek z Asyżu i tłumacza: Prokop Leszczyński.