Listy św. O. Franciszka/List VIII
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Listy św. O. Franciszka |
Podtytuł | z dodatkiem Testamentu św. Patryarchy |
Pochodzenie | Święty Franciszek Seraficki w pieśni |
Redaktor | O. Floryan z Haczowa |
Wydawca | OO Kapucyni |
Data wyd. | 1901 |
Druk | Nowa Drukarnia Jagiellońska |
Miejsce wyd. | Kraków |
Tłumacz | Prokop Leszczyński |
Ilustrator | Walery Eljasz-Radzikowski |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Całe Listy Cały zbiór |
Indeks stron |
Swojemu Przewielebnemu w Jezusie Chrystusie Ojcu, bratu Piotrowi, przełożonemu generalnemu, brat Franciszek pozdrowienie przesyła.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/6b/%C5%9Awi%C4%99ty_Franciszek_Seraficki_w_pie%C5%9Bni_page252.jpg/360px-%C5%9Awi%C4%99ty_Franciszek_Seraficki_w_pie%C5%9Bni_page252.jpg)
W środku zimy roku 1225 Franciszek pod ciężarem prac apostolskich i umartwień ciała podupadł na zdrowiu. Choroba fizyczna przybrała niebezpieczne rozmiary. Towarzysze z płaczem zebrali się przy łóżku i prosili o błogosławieństwo, mówiąc: Udziel nam, Ojcze, swego błogosławieństwa, aby ono nas obroniło od naszych nieprzyjaciół. Święty głosem umierającym rzekł: Kapłanie Najwyższego, napisz błogosławieństwo, które daję wszystkim moim Braciom i Siostrom nietylko tym, którzy są obecnie w Zakonie, ale i tym, którzy w przyszłości będą w nim aż do skończenia wieków. Oto w trzech słowach moje zamiary i moja ostatnia wola: 1) »Niech wszyscy bracia kochają się zawsze tak, jak ja nigdy nie przestanę ich kochać. 2) Niech miłują zawsze ubóstwo, moją Panią i władczynię. 3) Nakoniec niech zawsze będą pokornie poddani biskupom i całemu duchowieństwu naszej Matki świętego Kościoła«. Błogosławieństwo Boga Ojca, Syna i Ducha św. niech spoczywa na nich! Amen. Dnia 1 października 1226 r. rozdzielił pomiędzy Braci, jako symbol braterskiej jedności, pobłogosławiony przez siebie chleb. Dnia 2 października dyktował swój testament.
Kochać Boga bez miary, spełniać we wszystkiem Jego świętą wolę i na tem zasadzać całe swoje szczęście: oto klucz zagadki pięknego życia i pięknej śmierci.
Wszyscy bracia, gdy się dowiedzą o jakim upadku którego z nich, niech go nie zawstydzają i nie rozgłaszają jego winy. Owszem niech mają nad nim wielkie zmiłowanie, a grzech jego niech w tajemnicy zachowują. „Nie trzeba zdrowym lekarza, lecz źle się mającym“.
Brat, któryby z dopuszczenia nieprzyjaciela duszy zapadł w grzech śmiertelny, niech pod posłuszeństwem obowiązanym będzie udać się do swego gwardyana a ten również pod posłuszeństwem powinien go odesłać do kustosza (tj. Prowincyała), który niech się stara tak zaradzić sumieniu przekraczającego jakby to chciał, aby to z nim samym postąpiono. A wszyscy Kustoszowie niech nie mają władzy wyznaczania takim innej kary, jak tę tylko: „Idź, a już więcej nie grzesz“. Czyń przeto tak i bywaj zdrów.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/62/PD-icon.svg/20px-PD-icon.svg.png)