Legenda aurea (Tuwim, 1919)/2

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Tuwim
Tytuł Legenda aurea
Pochodzenie Pro Arte  R. 5, z. 3
Redaktor Edward Boyé
Wydawca Edward Boyé
Data wyd. marzec 1919
Druk Tłocznia L.Bogusławskiego
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tomik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

2.

Dni złotych iskierek we krwi, złotych iskierek w oczach.
Wracam ze szkoły — po list lila, list pachnący Twoją dalą, list, którego nigdy nie było. Potem, z uśmiechem w mózgu i kropelką Twych perfum na wardze, oddaję się, jak śmierci młodzieńczej, weśnieniu w wieczór wczesnej jesieni w parku. (O, jakżem był blisko wszystkiego, za czem zmęczone tęsknotą oczy moje biegną teraz na wieczne niezdobycie!). Rytmiczny, namiętny szept serca wybija wyraźne chwile: już nie dzieciństwa, jeszcze nie młodości męskiej. Słodka palpitacja, zamieranie rozkochanych słów i krótki nagły płacz, po którym krzywda dyktuje fantastyczne listy. (Wrzucałem je do skrzynki pocztowej tak, jakgdybym naciskał guzik, powodujący eksplozję świata). Potem — kąt w ciemnym korytarzu i gorące wtulenie mokrej, drżącej twarzy w wiszące na haku szare palto uczniowskie: jak rośna gałąź majowego bzu, pieści mnie ta zapłakana, uperfumowana klapa szynela.
Nazajutrz biegnę ze szkoły, zdyszany, po list lila, list pachnący Twoją dalą, list, którego nigdy nie było.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Tuwim.