Hosanna! ręce podnieśmy...

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Juliusz Słowacki
Tytuł Hosanna! ręce podnieśmy...
Pochodzenie Dzieła Juliusza Słowackiego tom I
Redaktor Bronisław Gubrynowicz
Wydawca Księgarnia W. Gubrynowicza
Data wyd. 1909
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
HOSANNA! RĘCE PODNIEŚMY...

Hosanna! ręce podnieśmy
Hosanna!... język już niemy —
Synowie Boga jesteśmy,
Czem jutro — jeszcze nie wiemy.
Każdy silny — o pół kroka        5
Pchnąć globem — świat dzisiejszy,
A jutro jeszcze silniejszy.
Każdy, jak przepaść głęboka,
Płomieni pełna gorących
I świateł i uwidomień.        10
O Panie!... któż zerwie płomień
Z hełmicy pierwo-idących?
Któż tarcze postawi rzędem,
Któż rowy nasroży dzidą
Przed duchy — które już idą        15
Z nieśmiertelności rozpędem?
Dlatego żeśmy Jehowę
Wezwali... a ku niemu obrócili twarze,
Oto się już potęgi duchów piorunowe
Przy naszym kręcą sztandarze;        20
A gdy go wiatr odwinie... to tak, jako wczora
Ludzi, którzy grobów strzegą,
Przeraził twarzą Boga żywego
I strachem Boga — upiora.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Juliusz Słowacki.