Gawęda obozowa/2

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Instruktor
Tytuł Gawęda obozowa
Pochodzenie Skaut, Nr 2 (1911)
Wydawca Kazimierz Wyrzykowski
Data wyd. 1911
Druk I. Związkowa Drukarnia we Lwowie
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały numer
Cały tekst
Indeks stron

Gawęda obozowa.

Zwracano się do mnie wielokrotnie i to zarówno ze strony młodych, jak i starszych, aby »Sokół Macierz« poprowadził kurs skautowy dla kandydatów na instruktorów albo dla oddziałów prowincjonalnych. »Przyślijcie delegata, aby otworzył oficjalnie kurs skautowy«… »Czekamy z rozpoczęciem pracy na instruktora, na co złożymy 120 koron« i t. p. są często głosy.
Żądanie jest słuszne. Instruktor, który już prowadził zastępy skautowe i przeszedł cały kurs, może pracę dobrze i prędko zorganizować. Jest również rzeczą bardzo potrzebną, aby każdy, nawet prowadzący już od dłuższego czasu drużynę, przeszedł bodaj krótki kurs skautowy, na którym pozostawałby pod komendą innych i sprawdziłby dokładność własnych wiadomości i metod.
Kursy takie równocześnie ujednostajniałyby działanie i wprowadzałyby do pracy ulepszenia.
Zwracający się jednak z żądaniem przysłania instruktora zapominają o tym, że ruch u nas trwa dopiero kilka miesięcy i że w samym Lwowie jest brak instruktorów, a tych kilku, którzy mogliby pojechać na prowincję, musiałoby się rozerwać, każdy na kilkanaście części, aby wszędzie odpowiedzieć potrzebie.
Na razie zatym jest to rzecz niewykonalna, natomiast będzie można mówić o kursach prowincjonalnych na wiosnę, a zwłaszcza podczas lata, kiedy w Skolem zostanie zorganizowany przez związek polskich Tow. sokolich sześciotygodniowy kurs skautowy dla instruktorów.
Gdy jednak nie stać nas na instruktorów, można pracę prowadzić zupełnie prawidłowo, odkąd mamy polski podręcznik skautingu. To, co doń jeszcze dodać trzeba, uzupełni »Skaut«.

Skaut musi dać sobie w każdym położeniu radę.

Toż to jest przecież cechą podstawową skauta, że pozostawiony sam sobie w trudnych lub niebezpiecznych okolicznościach umie sam sobie dać radę i przeszkody pokonać zwycięsko. Od tego ma rozum i młode siły, które mu rozwijać i krzepić należy, nie zaś zaniedbywać nieporadnością i bezczynnością. Więc, i w tym wypadku nie oglądać się na pomoc zewnętrzną, ale samemu najlepiej wziąć się do pracy.

Początek.

Przysłowie greckie: »Początek jest połową pracy« — daje się tu dobrze zastosować; mówi zaś dwie rzeczy:
1. Ażeby praca była, należy ją zapoczątkować, przystąpić do niej, a nie rozważać, czy łatwa, czy trudna; należy zawiązać patrol, czy drużynę, a nic czekać, aż zrobi to kto inny.
2. Szczególny nacisk należy położyć na pierwsze kroki, ponieważ przeważnie od sposobu zapoczątkowania pracy zależy, jak ona będzie wyglądać w przyszłości: dobrze czy źle. Zaniedbanie i błędy, popełnione na początku, utrwalają się w dalszym ciągu i bardzo je trudno następnie wykorzenić. Przeciwnie zaś — porządek i ład, wprowadzone od samego początku, wybijają swoje piętno na pracy późniejszej.
Przysłowie greckie zawiera tu niedostrzeganą często prawdę życia. Pamiętajcie tedy, że Wasze pierwsze kroki posiadają szczególną wartość na przyszłość i zastosujcie tu hasło »Czuwaj«, hasło, które pamiętać musicie przy każdej pracy skautowej. »Czuwaj«, aby sprawy wspólnej nie popsuć, ale ją Twoim udziałem ulepszyć.

Plan pracy.

Nie można wszystkich wiadomości skautowych posiąść lub wszystkich ćwiczeń przerobić odrazu. Trzeba je więc rozłożyć na tygodnie i przerabiać stopniowo i dokładnie. Plan pracy układa na podstawie podręcznika instruktor, a w braku tego patrolowy.
Podaję Wam następujący przykład planu gawęd i ćwiczeń skautowych.
Wstęp — (odczyt) Co to jest skauting; jakie jego cele, całokształt kursu, system patrolowy.
Podział chłopców na patrole, wybór godła patrolu.
1-szy tydzień — (gawęda) Prawo skautowe. Dobry uczynek. Punktualność i obowiązkowość. Karność. Rycerskość.
(W pokoju) Węzły. Znaki skautowe. Zawołanie i barwa patrolu. (W polu) Skauci pojedyńczo albo parami idą spełnić »dobre uczynki« i zdają z nich raporty. Szyk patrolowy rozrzucony (Scouting, str. 40). Zabawa, np.: W Kozaka i Tatarzyna (str. 54).
2-gi tydzień — (gawęda) Spostrzegawczość i wnioskowanie. (W pokoju) Gra w Kima (kilkakrotnie), szukanie naparstka (str. 17). (W polu) Spostrzeganie i ćwiczenia na str. 17 — 19. Zabawa, np.: »Za zającem«.
3-ci tydzień — (gawęda) Tropienie. (W pokoju) Odrysowanie swego buta (str.20). (W polu) Ćwiczenie i zabawy na str. 29 — 33.
4-ty tydzień. — To samo (powtórzenie i dalsze ćwiczenia). Tropienie i wnioskowanie w polu.
5-ty tydzień — (gawęda i ćwiczenia) Gimnastyka i musztra. Raportowanie. (W polu) Chód skautowy. Ocena odległości. Założenie i zapalenie ogniska. Zabawa, np.: »Przekradnięcie się do Zbaraża«. Bieg rozstawny itd. (str. 55 — 66).
Postępując według tego planu, ochotnicy będą mogli poddać się w szóstym tygodniu — egzaminowi na wywiadowców.
Ten sam plan może być przez jeden patrol wykonany znacznie prędzej, przez drugi w dłuższym przeciągu czasu. Zwracam przytym uwagę na to, że kurs trzeba przechodzić dokładnie i dopóki patrol nic wyćwiczy się dobrze w jednej rzeczy, nie powinien brać się do rzeczy nowych. Praca, wykonana do połowy, nie jest wcale pracą wykonaną; lepiej więc postępować naprzód powoli, byle stopniowo i dokładnie.

Podział czasu.

Jeśli przypatrzycie się innym, to przekonacie się, że ci, którzy mają rozumnie podzielony czas swoich zajęć dziennych, dokonują daleko więcej, niż ludzie, »żyjący bez planu«. Skaut, który ma bardzo dużo rzeczy potrzebnych i pożytecznych do dokonania w życiu, musi więc zwrócić na to baczną uwagę.
Każdy człowiek ma wiele zajęć. Obok obowiązków zawodowych, może mieć zamiłowanie do muzyki albo do zbierania okazów, może chcieć dopomagać innym itd. Oprócz tego na każdym człowieku ciąży obowiązek ćwiczenia i rozwoju moralnego i fizycznego, a równie rozszerzania zakresu swojej wiedzy. Polak zaś ma jeszcze obowiązek, włożony na nas przez naszą przeszłość, pracy dla wspólnej sprawy.
Jeżeli tedy chcecie tym licznym obowiązkom podołać, musicie dokonać podziału Waszego czasu, to jest stale zastanawiać się, jakie są Wasze zamiary i obowiązki i kiedy najlepiej je wykonać. A jeżeli przychodzi chwila, obrana na przeczytanie jakiej książki, to należy inną pracę odłożyć, a wziąć się do czytania i t. d.
Przekonacie się następnie, że układanie i przestrzeganie podziału czasu nauczy Was roztropności przy układaniu każdego planu (wyprawy skautowej itd.) i przyzwyczai do obowiązkowości, czyniąc równocześnie pracę więcej dokładną i owocną.

Instruktor.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.