Do strumyczka
Strumyczku luby,
Stąd pełen chluby,
Że którędy chcesz, tam płyniesz,
Przyjmij w twe zdroje
Gorzkie łzy moje,
Zanieś Ismenie
Moje westchnienie —
Wiem, że jej domu nie miniesz.
Jak będziesz z bliska
Od jej siedliska,
Płyń, mój strumyczku kochany,
Wolnym potokiem,
By mogła okiem
Dojrzeć w twej toni,
Jak łza łzę goni,
Wylaną dla jej odmiany.
Toż pod tym lasem,
Gdzie w tobie czasem
Ismena twarz swoję widzi,
Zamąć tam wodę,
Niech, swą urodę
Widząc zmieszaną
Z twarzy odmianą,
Swej się odmiany zawstydzi.
![Znak domeny publicznej](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/62/PD-icon.svg/40px-PD-icon.svg.png)
Informacje o pochodzeniu tekstu możesz znaleźć w dyskusji tego tekstu.