Przejdź do zawartości

Do świata

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Mikołaj Rej
Tytuł Do świata
Rozdział Żegnanie z światem
Pochodzenie Mikołaja Reja wybór pism wierszem i prozą
Wydawca E. Wende i S-ka
Data wyd. 1914
Druk Rubieszewski i Wrotnowski
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI  Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Do świata.

A tak, mój miły światku, w czas sie żegnam z tobą,
Acz jednak, póki póty, tu muszę być z tobą.
Jedno mię, proszę, wypuść z swych figlów wszetecznych,
Bo wolę naśladować poćciwych a wiecznych,

Które mogą ozdobić i sławę poćciwą

I tam mię doprowadzić, kędy święci żywą.
Bo snadź mało nie lepiej, niż z tobą tu złego.
Tam zawżdy po swej myśli użyć roskosznego.

A tak gdy Pan rozkaże, już mię też nie winuj,

Iż cie żegnać nie będę, już ta swoich pilnuj,
10 

Którzy cie nie odstąpią do gardła twojego,
Używając w omyłkach dobrodziejstwa twego.

A ty mnie też nie zaźrzy, iż do Pana w niebie
Wolę iść, kiedy każe, odstawszy od ciebie,

Boś ty nie jest dziedzicem, jesteś nam gospodą,
15 

A wolę, zapłaciwszyć, rozprawić sie z tobą,

Abyś mie nie hamował, gdy pójdę od ciebie.
Wolę wieczną gospodę zjednać sobie w niebie,
W której już mogę użyć pokoju wiecznego,

Niż sie z tobą hadrować[1] zawżdy czasu swego.
20 




  1. z niem. hadern — spierać się, kłócić się.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Mikołaj Rej.