Czyż ma bladość nie odsłania...
Wygląd
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Czyż ma bladość nie odsłania... |
Pochodzenie | Z obcego Parnasu |
Wydawca | Księgarnia A. Gruszeckiego |
Data wyd. | 1886 |
Druk | Bracia Jeżyńscy |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Stanisław Budziński |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cała antologia |
Indeks stron |
∗
∗ ∗ |
Czyż ma bladość nieodsłania,
Méj miłości nie tłomaczy?
Więc koniecznie chcesz wyznania,
Z ust moich prośby żebraczéj?
O zbyt dumne są me usta,
W nich uścisk i żart się mieści;
Gdy z nich tryska mowa pusta,
O! wtedy ja mrę z boleści!
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Heinrich Heine i tłumacza: Stanisław Budziński.