Budownictwo wiejskie/Materyały budowlane/Cegła

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Karol Iwanicki
Tytuł Budownictwo wiejskie
Wydawca Księgarnia Leona Idzikowskiego
Data wyd. 1917
Druk Drukarnia-Polska w Kijowie
Miejsce wyd. Kijów — Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały rozdział
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
CEGŁA.
Z materyałów sztucznych najwybitniejsze miejsce zajmuje cegła, dalej w mniejszym stopniu, lecz również ważne w budownictwie, występują dachówki, cement, szkło, żelazo i wyroboy smołowcowe, asfaltowe i t. p.

Cegłę, zasadniczy materyał budowlany w naszem budownictwie, wyrabiamy na naszych ziemiach w bardzo odmiennych gatunkach i kolorach. Zawsze i wszędzie jest to zależne od formacyi gliny i domieszek jej (domieszki soli żelazistych Fe2O3 — dają po wypaleniu odcień barwy czerwonej, znany pod nazwą — ceglasty). Gliny wogóle obficie zalegają na naszych ziemiach, na mniejsze lub większej głębokości. Od Gdańska i Torunia do Kamieńca i od Kijowa i Wilna aż poza Żywiec, wszędzie mamy bardzo dobrą lub względnie dobrą cegłę. Materyał ten wywarł wyraźne piętno na naszej architekturze, dość wspomnieć o gotyku krakowskim i nadwiślańskim, Cegła wraz z budulcem drewnianym nadała cechę i charakter stylowi polskiemu, tak odmiennemu od stylów innych krajów i narodów.
Poza zasadniczą dobrocią samego materyału, t. j. gliny, aby otrzymać dobrą cegłę, trzeba jeszcze wypalić ją umiejętnie. Pominąwszy fabrykacyę w dużych miastach, gdzie cegła wypala się racyonalnie, w kręgowych piecach systemu Hoffmana, cegielnie nasze po wsiach i miasteczkach są przeważnie nadzwyczaj pierwotnie urządzone i musimy przyznać, że ten dział naszego przemysłu bardzo dużo zostawia do życzenia. Skutkiem tej prymitywności w wyrobie cegły, pomimo wspaniałej dobroci gliny, lecz dzięki nieodpowiedniemu zastosowaniu piasku i nieumiejętnemu wypaleniu, jest ona w wielu przypadkach złą, drogą i nieforemną.
Pierwszym czynnikiem, by cegła była dobra, jest przygotowanie gliny, która powinna być nakopana w jesieni i złożona w długie, pryzmatyczne kopce, by, jak przyjdą zimowe mrozy, mogła przy dostatecznej ilości wilgoci atmosferycznej, zlasować się — jak to mówią technicznie — przegnić. Proces przegnicia uwalnia glinę od zbytecznej ilości np. marglu i innych składników, szkodliwych przy wypalaniu soli i wapieni. Następnie, jako domieszka, powinien być dobrany w odpowiedniej ilości i dobroci piasek. Dla próby robi się kilka cegieł z danej gliny z różnemi domieszkami piasku i po wypaleniu w zwykłym piecu piekarskim, najlepsza z nich wskaże nam, jaki stosunek okazał się najkorzystniejszym. Dobroć cegły określa się zawartością masy, która przy rozbiciu powinna dawać muszlowy odłam i szklić się, a przy silnem ciśnięciu o kamień, — rozpaść się na kilka większych kawałków, lecz nie rozsypywać na drobniutkie kawałeczki. Dobra cegła, przy uderzeniu w nią młotkiem, powinna dźwięczeć, lecz nie odpowiadać głuchym tonem, jak drzewo, lub bryła surowej gliny.
Następnie idzie kwestya mieszania gliny z piaskiem, formowanie, suszenie, i w końcu wypalanie. Z tych ostatnich czynności, wypalanie zajmuje zasadnicze znaczenie w całej fabrykacyi cegły. Jak wspomniano wyżej, w piecach Hoffmanowskich, zastosowanych w miastach i obliczonych na bardzo znaczną produkcyę, palenie jest względnie łatwiejsze; po wsiach zaś, w małych polowych piecach, jest to kwestya bardzo ważna, i rzec można, że zła cegła, u nas przeważnie otrzymywana jest skutkiem złego palenia. Stanowczo powinniśmy już raz na zawsze zapomnieć o tych piecach z surówki, co to chcemy jednocześnie mieć wszystko razem: sklepienia, na których wypala się cegła, samą cegłę wypaloną i pokrycie pieca, a w rezultacie otrzymujemy nic — prócz gruzu i zawodu. Piec, żeby był dobry, a właściwie żeby dawał dobry rezultat, powinien mieć od 2-ch do 3-ch komór, o stałych, z dobrej ogniotrwałej cegły złożonych sklepieniach, o dobrych mocnych ścianach i dobrym kominie. Mając taki piec, będziemy w rezultacie mieli dobrą cegłę, oszczędność w opale i możność wypalenia znacznej ilości cegieł w ciągu lata. Nasz kraj bezwarunkowo jest za ubogi w cegielnie i powinien ich mieć tyle, by tysiąc cegły nie kosztowało 18—20 rb., jak to obecnie jest prawie wszędzie (prócz Poznańskiego), a powinno być 10—11 rb., jak to właśnie w Księstwie ma miejsce. Do tego łatwo można byłoby dojść właśnie przez stawianie racyonalnych pieców i umiejętnem, t. j. oszczędnem paleniem, Zasadnicze rozmiary cegieł w państwie Rosyjskim są 6 w. dług., 3 w. szer., 1½ w. grub.; w Królestwie, Galicyi i Ks. Poznańskiem 30 cm. dł., 15 szer. i 7½ cm. grub. Rozmiary te w cegielniach miejskich są bardzo przestrzegane; zaś w prywatnych, szczególnie po większych dobrach, są bardzo dowolne, zazwyczaj są one mniejsze.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Karol Iwanicki.