Bolesne strony erotycznego życia kobiety/Dziwny wpływ pewnych kobiet na rośliny

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Adolf Klęsk
Tytuł Bolesne strony erotycznego życia kobiety
Podtytuł Bolesne strony płciowego życia kobiety
Wydawca Ars Medica
Data wyd. 1930
Druk Drukarnia Vernaya Sp. Akc.
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


DZIWNY WPŁYW PEWNYCH KOBIET NA ROŚLINY

Rośliny są taksamo żyjącym i czującym organizmem jak zwierzę, a nawet odczuwają one sympatje i antypatje. Wiemy naprzykład, że pewni ludzie nie mają szczęścia do sadzenia i pielęgnowania roślin, podczas gdy innym znakomicie się to udaje.
Najciekawszy jednak może jest zgubny wpływ, jaki wywierają pewne kobiety na rośliny, zwłaszcza w okresie miesiączkowania, naco zwrócił uwagi dr. Schick na posiedzeniu Towarzystwa Lekarskiego w Wiedniu. Obserwował on mianowicie kobietę, która w czasie perjodu nie mogła żadnego kwiatu wziąść do ręki, gdyż tenże sechł potem bardzo szybko, mimo tego, że był włożony zaraz do wody. I ja również obserwowałem jedną panią, żonę adwokata ze Lwowa, która opowiedziała mi, że jako narzeczona była poprostu nieszczęśliwą, gdy w czasie słabości narzeczony ofiarowywał jej kwiaty, albowiem gdy je wzięła do ręki zaraz potem więdły, czemu się narzeczony dziwił, a przyczyny mu przecież powiedzieć nie mogła. Działanie u niej było tak silne, że gdy w czasie słabości pociągnęła palcem po jakimś liściu, naprzykład napisała datę, to w kilka godzin data ta stała się widoczną wskutek usychania tkanki liściowej w tem miejscu.
Znanem to zdaje się było i dawniej, gdyż w wielu miejscowościach na wsi istnieje zabobon, że skoro kobieta podczas menstruacji wejdzie do winnicy lub ogrodu owocowego i dotknie się roślin, to takowe więdną.
W dużych hodowlach roślin naprzykład w Harlemie istnieją nawet pod tym względem przepisy, zakazujące kobietom pracować w okresie menstruacji. Obserwowano też fermentowanie wina, konfitur, ciasta i t. d., które było w styczności z pewnemi kobietami. W wiekach średnich nazywano nawet kobietę w czasie menstruacji, „animal venenosum“. Kobiety karmiące nie mają zwykle regularności. Natomiast obserwowano nieraz ciężkie zaburzenia u osesków w razie, gdy karmiąca dostała perjodu.
Najsilniejsze działanie jest w pierwszym dniu regularności. Profesor Jӓger zwraca uwagę, że woń niektórych kobiet wtedy jest bardzo przykra i przypomina gnijące śledzie. Niewierny jeszcze dokładnie, na czem to trujące działanie polega, niektórzy odnoszą go do jakiegoś ciała przypominającego arszenik.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Adolf Klęsk.