Bluszcz i drzewo (Orkan, 1912)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Na rozstaju Bluszcz i drzewo • Z martwej roztoki • z cyklu Na rozstaju • Władysław Orkan Przyjdzie ten czas...
Na rozstaju Bluszcz i drzewo
Z martwej roztoki
z cyklu Na rozstaju
Władysław Orkan
Przyjdzie ten czas...

BLUSZCZ I DRZEWO.


Smutek! o smutek! — głaz nie do przebicia —
Kiedy świadomość życie jak piorun rozszczepi,
A razem błyskawicą gdy olśni, oślepi —
I oto stoisz wobec drzazg swojego życia.

Jak to drzewo: — nie zdolen do wzrostu, ni gnicia —
Strzaskany, schniesz — sok żaden cię już nie okrzepi —
Jeno bluszcz do twych żeber może się przyczepi
I będzie zielonością twego żywobycia.

A kiedy ponad skronie wyjdzie wieniec śmierci,
Rzeknie brać drzewna mniejsza: iżeś hardy —
Jako że stajesz się koroną lasu...

Wichr cię ominie w locie, iżeś twardy —
Nikt nie obaczy, iżeś rozdarty na ćwierci,
Na pół przecięty rąbanicą Czasu.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Orkan.