Bezimienna/Tom I/LXV

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Ignacy Kraszewski
Tytuł Bezimienna
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1912
Druk Drukiem Piotra Laskauera
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


LXV.

Odtąd mieszkanie Ksawerowej stało się jakby więzieniem; zamykano drzwi, obawiano się przychodzących, strzeżono ludzi nieznanych, chociaż nic się zagrażać nie zdawało. Podejrzane owe postacie, które długo snuły się przed domostwem, znikły.
Do pewnego stopnia i to uspokajać mogło, że starościna, pochwycona przez omyłkę, nie powracała do domu. Sługi, nawykłe do dłuższych jej, często niespodzianych wycieczek, nie bardzo się o nią troskały... prowadziły życie swobodnie i korzystały z wytchnienia.
Do Heleny tylko jenerał pisywał nieustanne listy, które ona nieraz nie odpieczętowane odsyłała. Postanowienie jej było niezmienne: ani go widzieć, ani z nim żyć nie chciała.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Ignacy Kraszewski.