Bądź wola Twoja, nie tak, jak na ziemi
(Więc nie wygodniej jak... lecz jak jest godnie).
Bądź wola Twoja, jak jest między temi,
Którym już wolno i całoswobodnie.
Bądź wola Twoja tak, jak jest w niebiosach,
Bądź w nieboczynach, jak jest w niebogłosach!
A wpierw na ziemi bądź mojego ciała
Póty, aż chucią nie zawoła: «Chwała!»
Potem na ziemi ciała społecznego,
Póki harmonją nie zaśpiewa: «Ego!»
Potem na ziemi człowieczej mądrości
(Dla której Twoja, Panie, mądrość pości...).
Potem na wszystkiej ziemi ziem, jak w niebie,
Gdzie Polską, Rusią, Litwą, Ukrainą,
Całosłowiaństwem wracają do Ciebie,
Jako sztandary kiedy się rozwiną,
Sny, czucia, pieśni, i myśli, i czyny,
Do Ciebie, pieśni i czynów przyczyny!...