Tryumfuj niebo z gościa tak zacnego,
Że w poczet świętych liczysz Antoniego: Po wszystkim świecie niech słynie nowina, Iż grzesznym dana pociecha jedyna.
Piastunie wdzięczny Jezusa miłego,
Śliczny kwiateczku ogrodu rajskiego; Po wszystkie wieki i w najdalsze strony, Antoni święty! bądź błogosławiony.
Ozdobą swoją, Hiszpańskie narody,
Patronem grzeszni ludzie bez nadgrody.
Uznają ciebie, i w każdej potrzebie, Za cudotwórcę poczytują w niebie.
Żaden nie bywa w potrzebie wzgardzonym,
Kto tylko kładzie nadzieję w Antonim: Niemocny, ślepy, niemy, trędowaty, Z weselem biorą zdrowie bez zapłaty.
Utrapionemuś pocieszyciel stały,
I tonącemu port jest poufały, Poganin śmiało jak do sprawcy swego, Idzie, żądając łaski Antoniego.
Choroby ciężkie przez cię ustępują,
Niesnaski koniec w jedności znajdują, Padwa niech zezna z obywatelami, Sławna bez końca takiemi cudami.
W okowach więźnie, i co desperują,
Starzy i młodzi wszyscy pomoc czują; Rzeczy stracone ty ludziom znajdujesz, Osobą żadną nigdy nie brakujesz.
Umarli wstają na głos Antoniego,
Bogacz łakomy z ognia piekielnego Odpowiedź daje, o jak wielkie cudo! Kajże się i wstydź, światowa obłudo.
Włoskie krainy i przyległe xięztwa,
Mają przez ciebie pokój i zwycięztwa: I nasz kraj o to ciebie suplikuje, Gdy cię gotowym Patronem znajduje.
Gdyżeś takową łaską obdarzony,
Stawaj i za nas w prośbie o Antoni! Zjednaj przy śmierci Jezusa miłego, Dawcę czystości klejnotu drogiego.
Tekst lub tłumaczenie polskie jest własnością publiczną (public domain), ponieważ prawa autorskie do niego wygasły (expired copyright).