Przejdź do zawartości

Strona:PL Maurycy Urstein-Eligjusz Niewiadomski w oświetleniu psychjatry.pdf/90

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sobą i starała się rozwijać umysłowo z niestrudzonym zapałem, przyczem całe jej istnienie skierowane było ku pierwiastkowi idealnemu w życiu. Była przystępną tylko dla ludzi wielkiego serca, którzy ją rozumieli i o ideałach jej z nią rozprawiali. Wzięła na wychowanie małe dziecko, które ubóstwiała. Przed siedmiu laty przechodziła melancholję. Od 3 miesięcy znów depresja“. Chorą przewieziono do sanatorjum, skąd po kilkutygodniowym pobycie pisze do męża: „Znów mi nie uwierzysz! A jednak tu wszędzie wielkiemi literami jest napisane! Co za zgrozą przejmująca otchłań. Wzdrygam się, myśląc o niej. A więc działaj Ty, ja mam ręce i nogi związane. Ziemia drży podemną. Jeśli tak dalej pójdzie, będzie z każdym dniem gorzej. Już teraz uświadomiłam sobie – jestem bezwstydną istotą, hańbą społeczeństwa. I nic nie znajduję, czembym się mogła usprawiedliwić. Z każdą minutą potęguje się obecnie mój nikczemny czyn. Spal ten list! Piszę pomimo zakazu doktora, ale nie chcę już więcej nadużywać jego dobroci. Że też tak spokojnie o wszystkiem pisać mogę! Gdyby się jeszcze dała wymyślić jakakolwiek bądź możliwość wyjścia, ale jestem mocno usidlona moim własnym czynem. Co Ty masz dla mnie zrobić? Sama pragnę wykonać, powinieneś mi tylko wskazać drogę. Ale brak mi zdolności