Przejdź do zawartości

Strona:PL Maurycy Urstein-Eligjusz Niewiadomski w oświetleniu psychjatry.pdf/32

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i przyjaźni. Odbywszy podróż po Szwajcarji, wydała książkę, która istotnie świadczy o wielkiem uzdolnieniu i wrażliwej naturze. Napisała też szereg utworów wartościowych; w ich liczbie są i humorystyczne“.
Pewna chora, którą widziałem w ostatnim okresie otępienia katatonicznego „była od natury uposażona, niezwykle żywa. Wykazywała zdolności do muzyki, wysoce rozwinięty zmysł dla estetyki i harmonji, a zarazem była wrażliwa na formę i porządek, posiadała nader żywą wyobraźnię. W życiu codziennem bardzo praktyczna i energiczna, poniekąd pewna siebie. Kochająca i pełna poświęcenia dla rodziny; oddana przyjaciółka“.
O jednej obecnie zupełnie zidjociałej chorej czytamy w wywiadach: „Już w 13-ym roku życia wypowiadała w kwestjach najpoważniejszych zdania, jak człowiek dojrzały; miała duszę szlachetną i podniosłą, była dobra i poświęcająca się, pracowała bardzo wiele i produkcyjnie“.
O innej pacjentce lekarz zaznacza: „Miała już w dziecięcym wieku poglądy zdrowe, trafne, a przytem filozoficznie głębokie“. Jeszcze inna była „niezwykle harmonijną, stale pogodną naturą, zawsze uprzejmą i zgodną, ale zaczęła powoli tracić zdolność panowania nad swemi myślami“.
O jednym od wielu lat całkiem otępiałym powiedziano: „Bardzo zdolny, doskonale zdawał egzaminy, w stosunku do swej wiedzy mógł mieć