Ta strona została przepisana.
Czy tam Hiber[1] gdzieś jeszcze uparty się bije:
Cezar nasz, Cezar nam żyje!
Teraz wieśniak w winnicy dzienne prace kończy,
30
Gdzie z wiązy samotnemi winorośle łączy,
I zasiadłszy przy dzbanie, wesoło się bawi,
Przy wetach twe bóstwo sławi.
Do ciebie wznosi modły, tobie wino z czary
Leje i ciebie, boga, wstawia między Lary;[2]
35
Tak wielkiego Herkula z Kastorem przez wieki
Wdzięczne pobożnie czczą Greki.
»Długie czasy pokoju obyś, dobry panie,
»Dał Hesperji!« wołamy, zanim słonko wstanie,
I wołamy powtórnie, pijana gromada,
40
- Gdy wieczór w Ocean spada.