servitio dictarum villarum colonos ulterius molestabunt…, Prevod non ducerat nisi in tantum militare pistores vel braxatores potus non recipient nec apud eos ipsi stabunt. Ten wpis mógłby poświadczyć poglądy Smolki i Bobrzyńskiego o związaniu przynajmniej niektórych wolnych rzemieślników konsumpcyjnych wiejskich z karczmą jako ich siedzibą. Poza produkcją piwa i miodu istniał na terenie karczmy także wypiek ciasta na sprzedaż i być może warsztat naprawiający zepsute wozy kupieckie czy inne. Oczywiście feudał, właściciel karczmy, czerpał z takiej produkcji duże zyski, nic dziwnego, że w dyplomatach wczesnośredniowiecznych nadawanie karczmy jest akcentowane nieomal tak samo jak i całych wsi. Spełniała więc karczma w owym okresie rolę jak gdyby punktu usługowego zależnego ściśle od wielkiej własności feudalnej[1], z tym, że prawdopodobnie największy nacisk położony był na warzenie piwa i miodu. Rola starej karczmy pozostaje tu, być może, w związku bądź z brakiem odpowiednich ośrodków produkcyjnych — miast, bądź z ich rzadkim rozmieszczeniem i słabym oddziaływaniem.
Można by jeszcze dodać, że badania retrospektywne mogłyby i tu wiele pomóc. Jak już wyżej wspomniałem, źródła dotyczące stosunków gospodarczych w dobrach kościelnych w wieku XVI zawierają szereg wiadomości o pewnego rodzaju reliktach gospodarki wcześniejszej. Zacytować tu można na przykład pochodzące z początku tego stulecia wzmianki następujące: …sunt guatordecim domus quarum incolae habent libertatem cerevisias, prout in oppido, propinandi, braxandi panes pistandi, et carnes seu pecora macrandi et propinandi…[2]. Dalej wspomniane jest jeszcze, że zajmują się tym zagrodnicy-karczmarze (chodzi o wieś pod Skierniewicami). Druga taka wzmianka mówi wręcz[3], że na wsi …tabernatores in tabernis plebanalibus ex privilegio regio habent libertatem in domibus eorum res vendibiles et emptibiles tenere et eadem libertate qudere prout oppidani oppidi Dąbrowie… lub też dalej, w innej wsi …habent libertatem cerevisiae braxandi in domibus propinandi…[4]. Wszystko to potwierdzałoby tezę o karczmie jako o ośrodku produkcyjnym, jeżeli oczywiście przyjąć, że są to relikty, pozostałości po okresie przedkolonizacyjnym. Jako dowód, że tak jest w istocie, należy podkreślić fakt wyjątkowo niskiego stopnia społecznego podziału pracy; nie ma właściwie podziału na rzeźników, piekarzy, itp., są tylko rzemieślnicy spożywczy. Zjawisko powyższe na przełomie XV i XVI wieku jest zupełnie wyjątkowe i bardzo rzadko spotykane. Okres kolo-